11 listopada 2015

Najpierw poznaj, potem oceń


Poznać kogoś w sieci. Obawiać się tej znajomości? Cieszyć się? Wyjawiać swoje sekrety? Tyle wątpliwości dopada osoby, które mają internetowych przyjaciół. Nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie i kto do nas pisze. Może okazać się ta osoba prawdziwa, taka jak siebie opisuje, ale czy zawsze tak musi być? Otóż nie. Jeżeli poznajemy kogoś w sieci warto zaproponować rozmowę z kamerką przez różnego typu programy, np. Skype lub przez Messenger, bo chyba każdy młody człowiek w tych czasach ma Facebook'a.






Jak widzicie to wcale nie jest takie trudne, w łatwy sposób można dowiedzieć się, czy osoba, którą poznaliśmy jest tą, za którą się podaję. Jednak jeśli chcielibyście jej powiedzieć o jakieś tajemnicy, o której nie wie nikt poza wami to lepiej chyba najpierw poznać tą osobę w realu. Wiadomo, że inaczej jest rozmawiać ze świadomością dzielących was kilometrów. Jeżeli zdecydujecie się spotkać to najlepiej wybrać miejsce publiczne, gdzie jest dużo osób. Jeżeli mieszkacie w dużym mieście idealnym miejscem będzie przykładowo galeria handlowa. Macie wtedy pewność, że w razie czego możecie kogoś poprosić o pomoc.

 


Ja sama mam sytuacje, w której poznałam osoby w sieci. Z jedną z nich znam się już około dwóch lat i chociaż mieszkamy niedaleko to nie widujemy się jakoś często, lecz dużo rozmawiamy przez różnego typu programy. Z drugą osobą poznałam się kilka tygodni temu. Mamy dobry kontakt, często rozmawiamy ale problem stanowi ilość kilometrów. Nie jest to jakaś ogromna odległość i niedługo może się zobaczymy. Oczywiście na neutralnym gruncie w galerii. Mam przynajmniej pewność, że jest to osoba, która pod nikogo się nie podszywa. Te znajomości dużo wniosły do mojego życia, nauczyłam sobie radzić z problemami i wiem, że zawsze mogę na nich liczyć a oni na mnie. Należą do osób, które są dla mnie ważne.

 



17 sierpnia 2015

Sztuka wybaczania


Tak trudno odnaleźć w sobie siłę, by wybaczyć. Zapomnieć o wszystkich cierpieniach, które dana osoba lub rzecz spowodowała. Mówi się, że każdy zasługuje na drugą szansę i tak jest. Wiadome jest, że jeśli zdecyduje się na danie kolejnej szansy będę chciała mieć pewność, że ta osoba nie osiądzie na "laurach", ponieważ postanowiłam jej wybaczyć. Powinna starać się na każdym kroku i udowadniać, że zasłużyła na to. Nie jest łatwo wybaczyć, ale jeżeli komuś na prawdę zależy to jest możliwe.




Zmaganie się ze wspomnieniami. Tego nie ominiesz od tak. Musisz wiedzieć, że początki będą trudne. Nie obdarzysz kogoś zaufaniem od nowa, od razu, na to potrzeba czasu i wielu wysiłków. Oboje musicie postarać się o to, aby nabrać do siebie zaufania oraz szacunku. Czasami, kiedy ktoś nas rani zaczynamy zachowywać się w stosunku do niego podobnie jak on, gdy wyrządzał nam krzywdę. To nie prowadzi do niczego. Przez to stajemy się tacy jak on. Jesteśmy bezwzględni i chcemy tą osobę zranić, żeby poczuła jak to jest cierpieć.






Kiedy już komuś wybaczymy przekonamy się, czy ta osoba potrafi się zmienić. Uczymy się od nowa wszystkiego. Wiadomo, że po takim czymś nie będziemy ze sobą normalnie rozmawiać, zwierzać się czy spotykać. Należy te wszystkie czynności odnawiać, czyli budować całą znajomość od nowa.






Wybaczyć jest trudno, wiem to z własnych doświadczeń. Wiem również, że jeśli komuś nie przebaczymy lub nie będziemy próbować tego zrobić nie dowiemy się co by było gdyby...
Jeżeli wy zmagacie się z tym dylematem i nie możecie podjąć decyzji, czy powinniście wybaczyć, to zróbcie to. Wszystko zależy od was, a jeśli nie spróbujecie może się okazać, że straciliście coś na prawdę ważnego.








2 sierpnia 2015

Toksyczne związki


Zapewne pierwsze co pomyśleliście czytając tytuł to co ona może o tym wiedzieć, przecież czegoś takiego nie doświadczyła. No tak, to prawda. Na szczęście nie miałam takiej sytuacji i nie znam osoby, która coś takiego przeżyła. Mogę jedynie spróbować postawić się na miejscu kogoś takiego. Nie będzie to jednak to samo. 




Pamiętajcie, że osobami, które stosują przemoc fizyczną i psychiczną mogą być mężczyźni jak i kobiety. Zaczyna się niewinnie. Najpierw są spotkania, na których poznają siebie nawzajem. Następnie przechodzi się do kolejnego etapu - miłości. Zostają parą. Jest kolorowo i oboje są szczęśliwi. Czas jednak oddala ich od siebie i dzieje się jak się dzieje. Nie wiele osób zastraszanych potrafi poprosić o pomoc. Jest to dla nich trudne, a ich "prześladowca" wpływa na to jakie mają o sobie zdanie. Boją się odezwać ze względu na to jak może potraktować ich dana osoba.


Jeżeli zauważyliście coś niepokojącego powinniście jakoś zareagować. Porozmawiać, a jeżeli nie jesteście pełnoletni to powiedz o tym komuś. A jeżeli sami jesteście w takiej sytuacji lub doświadczyliście czegoś takiego nie bójcie się o tym mówić, bo to bardzo ważne. 




Bluza - ||||||||||||
Bokserka - ||||||||||||
Spodnie - h&m
Buty - Adidas

29 lipca 2015

Walcz o swoje


Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy to prawda, że każdy ma swoją przyszłość zaplanowaną od początku do końca? Ja tak. Cóż, ma to w sobie wiele czynników, które przekonują mnie do tego by twierdzić, że to jednak prawda. Życie każdego człowieka jest zaplanowane jeszcze za nim się urodzi.
Myślę, że podczas planowania proporcje wszystkiego zostały idealnie podzielone, lecz nigdy tak samo. Jeden ma więcej tego, drugi tamtego, ale wszystko wyrównuje się w jakiś sposób, wprowadzając harmonię. Oczywiście nie zrozumcie mnie źle. To nie znaczy, że powinniśmy siedzieć z założonymi rękami i obserwować co dzieje się dookoła. Są dwa rodzaje przyszłości - dobra i zła. Największy wpływ na naszą przyszłość mamy my sami. Od nas zależy jaką przyszłość wybierzemy.




Przede mną ostatni rok w gimnazjum. Pomału zastanawiam się jaką szkołę wybiorę. Szczerze? Nie mam pojęcia jak będzie wyglądać moje życie za kilka lat. Dużo czasu spędzam rozważając najlepsze rozwiązanie, jednak z każdą myślą pojawiają się coraz to nowsze wątpliwości. Boję się przyszłości, chyba tak jak każdy, lecz wiem, że powinnam czerpać jak najwięcej z obecnych chwil. Potem w przyszłości będę cieszyć się, że wykorzystałam okazję do zrobienia czegoś szalonego, czy poznania nowych ludzi. Na pewno będę również żałować, niektórych decyzji, ale tego dowiem się za jakiś czas. Nie chcę potem myśleć, że mogłam coś zrobić lub nie. Trzeba łapać chwile.





Do osiągnięcia "dobrej przyszłości" potrzebna jest nam silna wola i dużo zapału, aby poradzić sobie z wszystkimi przeciwnościami. Na swojej drodze znajdziemy ich wiele, lecz walcząc z nimi możemy wspinać się na coraz wyższe piętra przyszłości. Natomiast nie angażując się w realizację tych planów nie osiągniemy wyznaczonego celu. Zostaniemy bez niczego i będziemy "spadać w coraz to niższe etapy złej przyszłości". Jeżeli nie chcecie tego dla siebie to moją propozycją jest, aby każdy wyznaczył sobie dany cel i dążył do niego, bo dzięki temu zacznie rozumieć jak ciężko go zrealizować.








sweterek - Zara
t-shirt - Diverse 
Spodnie - H&M
buty - Vans